35 Tę miłość nauczyciela względem uczniów szerzej charakteryzuje W.M. Bernadzikiewicz: 46 J. Chmielewski, O zaufaniu dzieci do nauczyciela (podług Salkmanna), „Szkoła” 1879, nr 1, s.
Kocham się w nauczycielu historii, czy mam szanse? Mam powodzenie u kobiet, ale polonistka mnie ignoruje, jak zwrócić jej uwagę? Zakochałam się w wychowawcy, jak mu to powiedzieć? „Zakochane” w swoich nauczycielach i nauczycielkach uczennice i uczniowie zwykle w ciszy przeżywają swoje rozterki. Co jednak robić, kiedy zaczynają nam okazywać swoje zainteresowanie? Fora internetowe pełne są pytań zakochanych w swoich nauczycielkach lub nauczycielach uczennic i uczniów: „Co mam robić?” pytają jedni, „Jak ją/jego zdobyć?” – inni. Często historie zakochanych osób mają dramatyczny wydźwięk i wydaje się, że dzielące się nimi osoby faktycznie cierpią z powodu nieszczęśliwej miłości. Ale są i tacy uczniowie (głównie chłopcy), którzy wydają się postrzegać wzbudzające ich zainteresowanie osoby (z reguły nauczycielki) jako obiekty seksualne; piszą o nich bez szacunku czy wręcz wulgarnie, proszą o rady, jak je „uwieść”, „zaliczyć” czy „złamać ich opór”.POLECAMY Te internetowe wpisy znajdują odbicie w prawdziwym życiu. Zauroczenia, a nawet „beznadziejne przypadki” zakochania młodych ludzi w ich nauczycielach i nauczycielkach są stare może nie jak świat, ale prawdopodobnie tak samo, jak sama idea szkoły. Mimo to nauczycielki i nauczyciele często nie są przygotowani do tego, jak sobie z tym radzić; nie przygotowuje się ich do tego na studiach, nie ma z tego szkoleń – można ewentualnie liczyć na to, że ktoś z mających większe doświadczenie zawodowe koleżanek czy kolegów podzieli się swoją wiedzą, ale nie wszyscy mają odwagę zapytać. Co zatem robić, kiedy uczennica lub uczeń okazują nam niechciane awanse? Zakochane dzieci… Zakochanie w nauczycielce czy nauczycielu mogą deklarować już dzieci w szkole podstawowej, choć częściej mówi się o tym w kontekście starszych nastolatków. W zależności od grupy wiekowej obraz i przyczyny zjawiska są nieco inne. U dzieci taka „miłość” jest z reguły platoniczną fascynacją wynikającą z idealizowania obiektu westchnień. Rzadko wiąże się to z podejmowaniem próby nawiązania z nauczycielem lub nauczycielką relacji, którą można by nazwać „związkiem” – to jeszcze nie ten etap rozwoju. Dzieci najczęściej nie okazują swoich uczuć wprost, choć oczywiście mogą starać się zwrócić na siebie naszą uwagę, zdobyć naszą sympatię, zasłużyć na pochwałę (np. pilniej się ucząc czy pomagając nam). Zachowania te często trudno odróżnić od „zwykłej” sympatii uczennic i uczniów, zwłaszcza jeśli nauczyciel(ka) ogólnie cieszy się sympatią swoich podopiecznych. Często nie chodzi tylko o aspekt fizyczny – nauczycielki i nauczyciele regularnie spędzają czas z uczniami (a więc są warunki do rozwoju uczucia), poza tym mogą być postrzegani jako mający do zaoferowania dużo więcej niż rówieśnicy: szerokie horyzonty, wiedzę, kulturę osobistą, doświadczenie, emocjonalną dojrzałość. Młodsi uczniowie i uczennice najczęściej „uwielbiają na dystans” i zwykle nie oczekują od obiektu westchnień niczego specjalnego. Dzięki temu większość nauczycieli najczęściej nie wie nawet, że za sympatią uczennicy czy ucznia kryje się coś więcej. W takiej sytuacji w zasadzie nie ma problemu – dla żadnej ze stron. Ale może też zdarzyć się tak, że uczennica lub uczeń szkoły podstawowej zdecyduje się jakoś dać nam znać o swoich uczuciach: wyśle nam list miłosny, SMS lub zwierzy się w rozmowie. Czasem takie informacje mogą też dotrzeć do nas za pośrednictwem osób trzecich – innych uczniów, którym ta osoba się zwierzyła ze swych uczuć (a którzy okazali się niegodni zaufania), rodziców czy też innych nauczycieli, którym dziecko się zwierzyło lub którzy, obserwując je, wyciągnęli swoje wnioski. …i nastolatki Nieco inaczej jest z dojrzewającymi nastolatkami, choć one także raczej rzadko decydują się powiedzieć przyciągającym ich zainteresowanie nauczycielom o swoich uczuciach. Młodzież najczęściej zdaje sobie sprawę, że związek z nauczycielką czy nauczycielem nie wchodzi w grę lub nie byłby czymś właściwym. Jednak zdarza się, zwłaszcza gdy osoba ucząca jest singlem, że nastolatki decydują się ujawnić swoje uczucia lub też okazują swoje zainteresowanie w sposób tak ewidentny, że nie sposób go nie zauważyć, np. wpatrują się w nauczycielkę lub nauczyciela, prawią komplementy, starają się być fizycznie blisko (np. siedzą w pierwszej ławce, niby przypadkiem spędzają przerwę tam, gdzie mamy dyżur, chcą siedzieć koło nas w teatrze lub kinie podczas klasowego wyjścia), ale czasem też robią dwuznaczne, a nawet wulgarne uwagi i dopuszczają się zachowań o charakterze molestowania seksualnego. W przypadku nastolatków możemy mówić o „burzy hormonalnej” – w okresie dojrzewania rozwija się ich seksualność i nasilają się oraz konkretyzują związane z nią potrzeby. Jednak często nie chodzi tylko o aspekt fizyczny – nauczycielki i nauczyciele regularnie spędzają czas z uczniami (a więc są warunki do rozwoju uczucia), poza tym mogą być postrzegani jako mający do zaoferowania dużo więcej niż rówieśnicy: szerokie horyzonty, wiedzę, kulturę osobistą, doświadczenie, emocjonalną dojrzałość. Może działać też reguła niedostępności: „zakazany owoc” jest w naszych oczach bardziej interesujący i wartościowy niż to, co mamy w zasięgu ręki. Uwagę nastolatków zwracają różne osoby: rówieśnicy, celebryci, a także nauczyciele. W przypadku tych ostatnich, mimo zasadniczej różnicy między uczniem a nauczycielem w hierarchii szkoły, w praktyce różnica wieku może wynosić zaledwie kilka lat, co w oczach ucznia może już być barierą „do przeskoczenia”. Nastolatek patrzy na sytuację inaczej niż osoba dorosła, przede wszystkim nie bierze pod uwagę możliwych konsekwencji nawiązania romansu z nauczycielką czy nauczycielem. Przyjęto, że dopiero od 15 człowiek może, zgodnie z prawem, podejmować decyzje o swoim życiu seksualnym, jednak nie ma się co oszukiwać – przy tym poziomie edukacji seksualnej, jaką mamy w Polsce, nawet znacznie starsze nastolatki często nie potrafią ocenić konsekwencji. Z tego względu większa odpowiedzialność za sytuację spoczywa na nauczycielu i szkole. Trudny temat Nauczycielki i nauczyciele, którzy dowiadują się, że są obiektem uczuć uczennicy lub ucznia, często zadają sobie pytanie, czy postąpili źle, popełnili jakiś błąd; słowem: czy ponoszą odpowiedzialność za tę sytuację. Najczęściej jednak tak nie jest. Owszem, zdarzają się osoby, którym pochlebia seksualne zainteresowanie czy podziw uczniów i które mogą mniej lub bardziej świadomie je prowokować: strojem, kokieteryjnym zachowaniem, dwuznacznymi uwagami. Nie wspominając już o tym, że zdarzają się, niestety, osoby, które wręcz dążą do tego, by wykorzystać uczennicę lub ucznia. Najczęściej jednak dzieci, a zwłaszcza młodzież, „zakochują” się w sposób zupełnie naturalny i niesprowokowany przez nauczycielkę czy nauczyciela. A jednak nawet nauczycielki i nauczyciele, którzy nie mieli żadnych intencji, by swoim podopiecznym fizycznie się podobać, którzy noszą stosowny strój i nie dopuszczają się kokieteryjnych zachowań, często mają obawy, że mogą być posądzeni o prowokowanie. Mimo to, jeśli wydaje nam się, że sprawa jest poważna (np. uczeń lub uczennica nie dają nam spokoju, w widoczny sposób „cierpią” lub dają do zrozumienia, że „życie bez nas nie ma sensu”), nie powinniśmy tego zatrzymywać dla siebie, ale niezwłocznie porozmawiać o tym ze szkolnym pedagogiem, psychologiem i/lub kimś z dyrekcji – nie tylko po to, by uzyskać poradę i pomoc, ale również po to, by właśnie odsunąć od siebie podejrzenia. Będzie to wyglądało dużo lepiej, niż gdybyśmy wszystko utrzymywali w tajemnicy, a np. dyrektorka szkoły dowiedziała się o tym od osób trzecich. Przyjęto, że dopiero od 15 człowiek może, zgodnie z prawem, podejmować decyzje o swoim życiu seksualnym, jednak nie ma się co oszukiwać – przy tym poziomie edukacji seksualnej, jaką mamy w Polsce, nawet znacznie starsze nastolatki często nie potrafią ocenić tych konsekwencji. Z tego względu większa odpowiedzialność za sytuację spoczywa na nauczycielu i szkole. Temat zakochanych w nauczycielach uczennic i uczniów dobrze jest też jeszcze zawczasu podjąć na którymś z posiedzeń rady pedagogicznej. Nie trzeba raczej organizować na ten temat specjalnego szkolenia (chyba że stanowi to w placówce istotny problem). Ale dobrze jest wspólnie ustalić zawczasu, jak w takich sytuacjach mogą i powinni zachować się nauczyciele i nauczycielki. Przyjęcie wspólnych standardów spowoduje, że nie tylko będziemy wiedzieć, co robić, lecz także łatwiej będzie nam porozmawiać na ten temat z inną osobą z grona pedagogicznego czy też dyrekcji – bo temat został podjęty i nie stanowi tabu. Co robić? Jeśli tylko się domyślamy, że uczeń lub uczennica czują do nas coś, co wykracza poza zwykłą sympatię, a w ich zachowaniu nie ma nic, co powodowałoby u nas odczuwalny dyskomfort, często najwłaściwszy jest po prostu brak reakcji. Nie jest też wskazane, żeby nagle zacząć tego ucznia unikać czy traktować z dużym dystansem – możemy zranić uczucia tej osoby. Najwłaściwsze jest najczęściej po prostu zachowywać się naturalnie, a przede wszystkim traktować wszystkie uczennice i wszystkich uczniów z sympatią, ale mniej więcej w jednakowy sposób; nikogo nie wyróżniać ani na plus, ani na minus. Dziecięce i młodzieńcze zauroczenia są nietrwałe i z reguły zwyczajnie przemijają. Przy umiarkowanych, niezbyt ewidentnych oznakach zainteresowania możemy zachowywać się tak, jakbyśmy ich nie dostrzegali lub nie spostrzegali ich jako coś niezwykłego, czyli – normalizowali je. Na przykład, kiedy uczennica lub uczeń mówią nam komplement, możemy się lekko uśmiechnąć czy też podziękować, tak jakbyśmy go usłyszeli od przypadkowej osoby. Możemy to zrobić jakby z lekkim roztargnieniem (jakbyśmy poświęcili temu niezbyt dużo uwagi), po czym płynnie zmienić temat lub zaordynować jakieś ćwiczenie. Podobnie postępujemy, jeśli dostaniemy w szkole anonimowy liścik – możemy go nie czytać przy uczniach (a dopiero w domu), okazując mu w ten sposób niewielkie zainteresowanie, lub też przeczytać z neutralnym wyrazem twarzy, odłożyć i przejść do innych zajęć. Nie powinniśmy natomiast okazywać żadnych silniejszych emocji (pozytywnych ani negatywnych), nie zdradzać zakłopotania, gniewu ani entuzjazmu. Jeśli nie będziemy zbyt intensywnie reagować, przez drugą stronę zostanie to najpewniej zinterpretowane jako brak zainteresowania i zachowania te najprawdopodobniej będą się wygaszać. Może się jednak zdarzyć, że uczennica lub uczeń nasz brak reakcji zrozumie inaczej, np. uzna, że wysyła sygnały nie dość czytelne i że po prostu nie wiemy, iż wpadliśmy jej/jemu w oko. Jeśli będzie to osoba nieśmiała, najprawdopodobniej nie zdecyduje się na nic więcej, ale może być i tak, że osoba ta postanowi nas „uświadomić” i zechce do nas napisać (list, e-mail, SMS) lub z nami porozmawiać, wyznając nam miłość. W takiej sytuacji trzeba podjąć konkretne działania. Takt i asertywność Najlepiej spokojnie porozmawiać z uczennicą lub uczniem. Nie należy jednak wdawać się w dłuższą dyskusję, by nie stwarzać wrażenia, że można nas jakoś przekonać. Podczas rozmowy należy wykazać się taktem, ale też zdecydowaniem i asertywnością. Możemy powiedzieć uczniowi (uczennicy), że rozumiemy, że jest mu trudno, jednak dla nas jest tylko uczniem, którego lubimy tak samo, jak innych naszych uczniów. To dyplomatyczne postawienie sprawy, które sprawdzi się dużo lepiej niż „brutalnie” szczere komunikaty wprost typu „nic do ciebie nie czuję”. Nie należy też mówić np. „nie możemy być razem”, bo to sugeruje, że chcemy, ale nie możemy z nim być (a nie, że nie chcemy); uczeń może dopytywać „a dlaczego?” – po to, by próbować nas przekonać lub pokonać jakoś tę przeszkodę. Jeśli mimo tego, że jasno postawiliśmy sprawę, uczeń nadal usiłuje nas przekonać do zmiany zdania, warto zastosować asertywną technikę tzw. zdartej płyty – na każde pytanie odpowiadać, używając tego samego argumentu, który wysunęliśmy na początku, np.: Nauczycielka: Rozumiem, że to dla ciebie trudne, ale dla mnie jesteś po prostu uczniem; lubię cię, ale tak samo, jak innych moich uczniów. Uczeń: Ale może gdyby… Nauczycielka: Tak jak mówiłam, jesteś dla mnie tylko uczniem i tak już zostanie. Uczeń: Ale miałem wrażenie, że pani też coś do mnie czuje… Nauczycielka: Niestety, jeśli odniosłeś takie wrażenie, to było ono mylne; dla mnie jesteś po prostu uczniem i to się nie zmieni. Uczeń: Nie ma żadnego sposobu? Nauczycielka: Nie. W żadnym wypadku nie należy wyśmiewać ani bagatelizować uczuć ucznia (np. nie mówić „chyba zwariowałeś/aś”, „tylko ci się wydaje”, „to nie miłość”). Ale możemy je normalizować, np. mówiąc „Wiesz, to przytrafiło się nie tylko tobie, u... Pozostałe 70% treści dostępne jest tylko dla Prenumeratorów Co zyskasz, kupując prenumeratę? 10 wydań magazynu "Głos Pedagogiczny" Dostęp do wszystkich archiwalnych artykułów w wersji online Możliwość pobrania materiałów dodatkowych ...i wiele więcej! Sprawdź

Nakreślone powyżej pola oddziaływań formacyjnych zostają sprowadzone do dwóch charakterystycznych dla tej pedagogiki określeń: cura personalis i magis. Oba określa- ją jezuicką filozofię wychowania, w której ważną rolę odgrywa dbałość, troska, uwaga, a nawet miłość nauczyciela do każdego ucznia.

Środa, 11 września 2019 (16:12) 14-letnia uczennica popełniła samobójstwo, bo nauczycielka zawstydziła ją na forum klasy za poplamiony krwią miesięczną mundurek. Po tym bulwersującym zajściu na ulice miasta Kabiangek w Kenii wyszły setki ludzi. Kenijska policja użyła gazu łzawiącego wobec tłumu rodziców, protestującym przed budynkiem szkoły w Kabiangek. Wyszli na ulice oburzeni postępowaniem nauczycielki, która doprowadziła do samobójstwa 14-letniej uczennicy. Kobieta publiczne na forum klasy wyśmiała dziewczynkę, która miała miesiączkę. Na spódnicy dziecka była plama krwi. Za zabrudzenie mundurku nauczycielka kazała jej opuścić budynek szkoły. 14-latka wróciła do domu, powiedziała matce o zajściu, poszła po wodę do prania, ale już nie wróciła. Dziewczynka powiesiła się na drzewie. Rodzice zgłosili sprawę na policji, ale oburzeni jej bezczynnością protestowali na ulicach. Wsparli ich rodzice pozostałych uczniów szkoły. Policja wkroczyła, gdy manifestanci zaczęli blokować drogę prowadzącą do bram szkolnego budynku. Z raportu ONZ wynika, że w 2010 roku co 10. dziewczynka mieszkająca w Afryce opuszcza szkołę w dniach okresu. W wielu społecznościach miesiączkującym kobietom nie wolno wchodzić do kościoła czy kuchni.
Poszukuję jakiegoś serialu lub filmu gdzie głownym wątkiem jest romans nauczyciela z uczennicą tak nwm 16 lat albo też nastolatki i księdza. Oprócz pretty little liars! 0 ocen | na tak 0%. 0. 0.
Natalia straciła głowę dla pedagoga. Z wzajemnością? Fot. iStock Nauczyciele mają w sobie to coś. Imponują młodym kobietom, które dopiero co wkraczają w dorosłość, bo ich męskimi towarzyszami są przeważnie koledzy, mający jeszcze mleko pod nosem. Nauczyciel ma wiedzę, autorytet i jest dojrzały. Kiedy do listy cech można jeszcze dorzucić urok osobisty i ujmujący wygląd – uczennice tracą głowy. Miłość do nauczyciela to bardzo powszechne zjawisko, które zdarzyło się wielu z nas. Czasami przybiera formę adoracji i zauroczenia, ale zdarza się, że kończy się nawet ślubem. Właśnie o tym ostatnim marzy Natalia. Chociaż w tym roku czeka ją matura, a przed sobą ma całe życie, już wybrała przyszłego małżonka. Jest nim nauczyciel geografii. Natalia przekonuje, że nic jej nie powstrzyma. Nawet obrączka na palcu ukochanego... Zobacz także: WASZE HISTORIE: „Narzeczony mnie uderzył. Zerwać czy dać mu drugą szansę?” Fot. iStock - Zakochałam się do szaleństwa, totalnie, absolutnie. Po prostu świat stanął na głowie, a ja nie jestem w stanie myśleć o innych sprawach. Od tego roku szkolnego mamy nowego nauczyciela geografii. Przypadek lub jak kto woli przeznaczenie sprawiło, że będę zdawać rozszerzoną geografię na maturze i mam aż trzy godziny lekcyjne z M. tygodniowo. Wszystkie dziewczyny widziały go już na rozpoczęciu roku szkolnego, a ja nie. Ale słyszałam pogłoski, że jest uroczy, nie przystojny, ale właśnie uroczy. Tak powiedziały dziewczyny. Dyskutowały pomiędzy sobą, czy ma żonę. Niektóre mówiły, że jest za młody, a inne twierdziły, że takie ciacho na pewno musi mieć przynajmniej dziewczynę. Ja słuchałam tego z umiarkowanym zainteresowaniem, do czasu, gdy wszedł do klasy i zaczął prowadzić zajęcia. Przekonałam się, że dziewczyny miały rację. Co prawda nie był przystojny w klasyczny sposób, ale bardzo męski. Poza tym wyróżnia się spośród innych nauczycieli swoim zachowaniem i sposobem bycia. Natalia przekonuje, że to wyluzowany facet. Fot. iStock - On jest tak mega wyluzowany, że nie mogę uwierzyć, iż jest nauczycielem. Na zajęciach jego pierwsze słowa brzmiały: `Jak tam Wasze samopoczucie?` Do tego uśmiechnął się tak uroczo, aż cała zmiękłam. Żeby jednak nie było, jest dobrym nauczycielem. To właśnie sprawia, że tym bardziej go szanuję, podziwiam i kocham. Opowiedział też trochę o sobie. Uwielbia geografię oraz podróże. Dlatego pragnie tę miłość do świata przekazać innym. Potem pytał, kto z nas i z jakiego powodu chce zdawać geografię na maturze. Większość powiedziała, że jest po prostu łatwa. Śmiał się. Ja oczywiście powiedziałam, że chciałabym w przyszłości zwiedzić świat i bardzo lubię geografię. Skłamałam, ale zauważyłam, że zwrócił na mnie uwagę. Ściema opłaciła się. Myślę, że wtedy powstała pomiędzy nami ta szczególna więź. Długo patrzył mi w oczy, dłużej niż innym. Na koniec zapowiedział na następne zajęcia test mający na celu sprawdzenie naszej wiedzy. Dziewczyny, a w tym Natalia, były w siódmym niebie. Nauczyciel nie miał na dłoni obrączki. Zobacz także: 9 sygnałów, że on już Cię NIE KOCHA Fot. iStock - Niestety cieszyłyśmy się przedwcześnie. Na następne zajęcia założył ten obrzydliwy, złoty krążek, który wiąże go z inną kobietą. Byłam rozczarowana. Mijały jednak zajęcia, a jego urok działał na mnie coraz bardziej. W końcu uświadomiłam sobie, że zakochałam się w nim. Oczywiście większość dziewczyn do niego wzdycha, ale nie tak, jak ja. Wszystkie wieczory spędzam w domu, ucząc się geografii. Mapę Polski mam już w małym paluszku. Potrafię wskazać każde jezioro z zamkniętymi oczami. Ogólnie bardzo się podciągnęłam. Ostatnio mieliśmy kartkówkę i jako jedyna z klasy dostałam piątkę. M. uśmiechnął się do mnie wyjątkowo i spytał, czy nie chciałabym przyjść na kółko geograficzne, które niedawno zaczął prowadzić. Nic o tym nie wiedziałam, ale rzecz jasna byłam chętna. Natalia postanowiła działać. Nie tylko pilnie uczyła się geografii, ale dbała o swój fizyczny wizerunek. Fot. iStock - Zmieniłam fryzurę na bardziej kobiecą i częściej zaczęłam chodzić do szkoły w sukienkach. Pewnego dnia M. spytał mnie po kółku, czy nie podwieźć mnie do domu. Zgodziłam się i spędziłam z nim najcudowniejsze kilkanaście minut w moim życiu. Nie opowiadał tylko o sobie, ale wypytywał mnie o różne sprawy. Był ciekaw, co planuję w przyszłości, czy mam rodzeństwo, czym się interesuję. To wyglądało na coś więcej niż zwykłą przyjacielską pogawędkę. Poza tym nie słyszałam, aby kiedykolwiek kogoś podwoził do domu. Jednak następne zajęcia odbyły się bez większych zmian w jego zachowaniu w stosunku do mnie. Kilka razy przyłapałam go jednak na tym, że mi się przygląda. Muszę jeszcze bardziej przykładać się do tego, aby dobrze wyglądać. Natalię martwi trochę obrączka na jego palcu, ale nie zamierza się poddawać. Fot. iStock - Może on popełnił błąd i teraz to sobie uświadomił? Spotkał mnie, zakochał się, a żona jest tylko balastem? Zupełnie nie wiem, co o tym myśleć. Instynktownie czuję, że on coś do mnie ma. Pociągam go jako kobieta, jestem tego pewna prawie na 100%. Nawet niektóre koleżanki powiedziały mi, że on mnie wyróżnia i chyba bardzo lubi. Widać, że były trochę zazdrosne. Tylko co ja mam teraz zrobić? Zastanawiam się, czy czekać na jego konkretny ruch, czy sama go wykonać. Zdaję sobie sprawę, że nasze stosunki byłyby zakazane i niemoralne, ale dla niego jestem w stanie poświęcić swoją reputację, a nawet zaczekać do ukończenia szkoły. Pragę, aby był moim mężem i zrobię wszystko, aby to marzenie się ziściło. Myślicie, że on już mnie kocha, czy na razie tylko się zauroczył? Zobacz także: Czy twój związek ma przyszłość? Ta strona używa plików cookies w celu świadczenia Państwu usług na najwyższym poziomie. Więcej szczegółów w naszej Polityce Cookies. Nie pokazuj więcej tego powiadomienia

Uczeń, który usłyszy od swojego nauczyciela „podoba mi się, jak łączysz fakty” czy „bardzo dobrze uzasadniłeś swoje zdanie” lub „masz wiedzę, chylę czoła!”, „posłuchajcie, jak Tomek doszedł do dobrego rozwiązania – ten to ma tok myślenia!”, po pierwsze wie, co robi dobrze, a po drugie słyszy mobilizujące słowa.

Mądre cytaty o nauczycielachNajfajniejsze cytatyKliknij w wybrany cytat, aby go skopiowaćMądre cytaty o nauczycielachPrzygotowałam dla Was duża kolekcję najlepszych cytatów o nauczycielach. Poniżej znajdziecie najlepsze sentencje, które są czasami pozytywne a czasami smutne. Znajdziecie też piękne aforyzmy, śmieszne przysłowia, inspirujące hasła oraz motywujące złote się nimi ze swoimi cytatyKliknij w wybrany cytat, aby go skopiować“Mieć właściwego nauczyciela, to jakby drugi raz się urodzić”.–Ludmiła Ulicka“Prawdziwa nauka bardziej polega na zadawaniu odpowiednich pytań, aniżeli na dawaniu odpowiedzi”.–Josef Albers“Świat byłby lepszym miejscem gdyby medale przyznawano wspaniałym nauczycielom a nie żołnierzom, którzy zabijali wrogów na wojnie”.–Matthew Quick“Jest jedna forma wyrażenia sympatii nauczycielowi: uczenie się”.–Jan Kurczab“Nudni nauczyciele, którzy nie potrafią przekazywać wiedzy w atrakcyjny sposób, są ogromnym zagrożeniem dla edukacji! Przypominają roboty, zaprogramowane do wykonania określonych czynności. A edukacja jest kreowaniem umysłów”.–Philip Zimbardo“Zacną rzeczą jest uczyć się, lecz jeszcze zacniejszą – nauczać”.–Mark Twain“Nauczyciel… to przewodnik i lider, sternik łodzi. Jednakże energia, która tę łódź napędza, musi pochodzić od uczących się”.–Taylor MacKenzie“Nauczyciele, zwłaszcza ci z początkowego etapu nauki, są śmiertelnikami, którzy wykonują zadania godne bogów. Tylko oni mogą zniszczyć coś, czego jeszcze nie stworzono”.–Elif Şafak“Nauczyciel … to jedna z najbardziej wyjątkowych postaci na całym świecie, bo któż inny mógłby każdego dnia ofiarowywać to, co w nim najlepszego, cudzym dzieciom?–Deanna Beisser“Strach nie jest długotrwałym nauczycielem obowiązku”.–Cyceron“Choć matematycznie równość 6×1=1×6 jest prawdziwa, w praktyce szkolnej jednak nie ma żadnego zastosowania. Czy ktoś z was próbował kiedyś zgłębić ten fenomen algebraiczny? Dlaczego nauczyciel zawsze chętniej postawi sześć jedynek niż jedną szóstkę?–Małgorzata Gutowska–Adamczyk“Czasami ten kto zadaje pytanie zostaje wyśmiany na 5 minut, ale ten kto w ogóle nie pyta, jest wiecznym głupcem”.–Tom J. Connelly“Kto nabytą wiedzę pielęgnuje, a nową bez przerwy zdobywa, ten może być nauczycielem innych”.–Konfucjusz“Człowiek jest uczniem, cierpienie jest jego nauczycielem”.–Alfred de Musset“W każdej istocie tkwią zarodki dobrego, trzeba tylko umieć je odnaleźć. Obowiązkiem nauczyciela jest odszukać je i rozwinąć”.–Lucy Maud Montgomery“Celem edukacji powinno być uczenie jak myśleć, a nie co myśleć”.–Bill Beatie“Sukces nauczyciela jest w rękach ucznia, nie odwrotnie”.–Carlos Ruiz Zafón“Nie ma nic gorszego, jak nauczyciele osobiście sympatyczni, zwłaszcza jeżeli przypadkiem mają osobiste zdanie”.–Witold Gombrowicz“Ja nie mogę nauczyć nikogo niczego. Ja tylko mogę sprawić aby inni zaczęli myśleć”.–Sokrates“Państwo, które nie dba o nauczycieli i lekarzy, może już się zlikwidować”.–Katarzyna Grochola“Można być nauczycielem i można nie mieć klasy”.–Sławomir Kuligowski“Słaby nauczyciel – opowiada. Dobry nauczyciel – wyjaśnia. Bardzo dobry nauczyciel – demonstruje. Genialny nauczyciel – inspiruje”.–William Arthur Ward“Nauczyciel jest skazany na wieczne samodoskonalenie”.–John C. Dana“Nauczyciele powinni łączyć autorytet z ciepłem, otwartością i pewnością siebie”.–Carolyn Boyes“Dopóki sam nie zostaniesz tym kim pragniesz być, nie wymagaj od innych aby stawali się produktem twoich wyobrażeń”.–Thomas A. Kempis“Ja jako nauczyciel nie poszerzam ludzkich umysłów, ja je przebudzam”.–Robert Frost“W Chinach nauczycieli nazywa się budowniczymi narodu; czas, byśmy naszych nauczycieli nazywali tak samo”.–Barack Obama“Nauczyciele muszą iść do szkoły dobrze odżywieni, aby móc sprostać ciężkiej pracy sadzenia drzew lub zwykłych krzewów wiedzy na ziemiach w większości przypadków będących raczej jałowym ugorem niż żyznym czarnoziemem”.–José Saramago“Nauczyciel, który potrafi wzbudzić wyższe uczucia dla jednego choćby dobrego czynu, jednego dobrego wiersza – osiąga więcej aniżeli ten, który zapełnia naszą pamięć nieskończonymi rzędami przedmiotów naturalnych, sklasyfikowanych pod względem nazwy i kształtu”.–Johann Wolfgang Goethe“Gdy uczeń osiąga coś dzięki nauczycielowi, nauczyciel również czegoś się uczy”.–Paulo Coelho“Zawsze uważałem, że kształcenie polega na tym, by uczyć prawa do własnego zdania”.–Nancy H. Kleinbaum“Nauczyciel ociera się o wieczność. Nigdy nie może stwierdzić, gdzie kończy się jego wpływ”.–Henry Adams“Wielcy nauczyciele zawsze rozumieli, że ich zadaniem nie jest nauczanie przedmiotu, ale uczenie uczniów”.–Ken Robinson“Nawet najbardziej zapiekły wróg wojownika może się stać jego najlepszym nauczycielem”.–Taran Matharu“Nie ma czegoś takiego jak kłopoty z czytaniem. Są natomiast kłopoty z nauczycielami i szkołami”.–Herbert Kohl“Za nauczycielem stoi ciężar prawa, władzy i tradycji, za uczniami zaś przewaga w liczbie i strategiach obrony”.–Peter Woods“Najwyższym poziomem umiejętności edukacyjnych, jest sztuka obudzenia w dorosłym uczniu kreatywności, przy wykorzystaniu prostych pomocy dydaktycznych”.–Albert Einstein“Często osobowość nauczyciela jest ważniejsza, od posiadanej przez niego wiedzy”.–Soren Kierkegaard“Prawdziwy nauczyciel broni uczniów przed swoim wpływem. Zachęca raczej do wiary w siebie. Kieruje ich wzrok nie na swoją osobę, ale na tego ducha, który jemu samemu daje siłę”.–Almos B. Alcott“Bywa, iż nauczyciele zapominają, że życie to nie lekcja w klasie”.–Harlan Coben“Jeden ojciec znaczy więcej niż stu nauczycieli”.–George Herbert“Czas jest wielkim nauczycielem, tyle tylko że zabija swoich uczniów”.–Hector Berlioz“Życie jest cudem, a nauczyciel powinien być przygotowywany do bycia medium dla tego cudu”.–Edward Blishen Tagi: ⭐ nauczyciele sentencje, aforyzmy nauczyciele, złote myśli nauczyciele, powiedzenia i przysłowia nauczyciele, hasła, mądrości i porzekadła, nauczyciele najpiękniejsze cytaty, nauczyciele krótkie i fajne cytaty, złote myśli podziękowania dla nauczyciela, złote myśli cytaty o szkole i nauce, cytat dla nauczyciela podziękowanie, cytaty o wychowawcy, piękne cytaty o nauczycielach, śmieszne cytaty o nauczycielach, pedagog cytaty, cytaty dla nauczyciela na koniec roku, cytat dla przedszkolanki, cytaty o nauczycielachO mnie Jestem doświadczoną kobietą, wróżką i numerologiem. Moja sprawność w interpretacji rozkładów kart tarota i uzupełnianie jej numerologią zadziwia często nawet mnie, stąd pewnie tak spore zainteresowanie moimi wróżbami. Oprócz wiedzy teoretycznej i praktycznej, wykazuję się również szczerością w moich wróżbach, dlatego masz pewność, że powiem Ci zawsze to co pokazały mi karty a nie to,co chcesz usłyszeć Zawsze stawiam na szczerość i prawdę rozkładając karty, ponieważ to zawsze popłaca. Więcej o mnie przeczytacie Państwo tutaj: o mnie W przypadku zainteresowania moimi wróżbami proszę o kontakt pod tym adresem e-mail: wrozka@ Lub za pomocą formularza kontaktowego na stronie zamów wróżbę. Pozdrawiam serdecznie.
Bohaterowie „Syzyfowych prac” nie znają pojęcia patriotyzmu, ponieważ nie miał ich kto nauczyć, co oznacza miłość do ojczyzny, która znajduje się pod zaborami. Historia krótkiej miłości Marcina Borowicza do uczennicy gimnazjum żeńskiego, Anny Stogowskiej to opowieść o uczuciu niespełnionym i nieszczęśliwym.
Przeszukaj katalog Zestawienie najlepszych i najpopularniejszych filmów w których występuje relacja nauczyciel-uczeń, uczeń. Zobacz zwiastuny, oceny, oraz dowiedz się kto reżyserował i jacy aktorzy występowali w tych filmach. Film 2000 1g. 39m. Dramat Ekranizacja powieści Stefana Żeromskiego pt. "Syzyfowe prace". Marcin Borowicz, zaczyna naukę w gimnazjum. Polska w tym czasie jest pod zaborami, chłopiec zetknął się z rusyfikacją, w której nieświadomie brał udział. Kiedy jednak spostrzegł, że popełnił błąd wraz ze swymi przyjaciółmi, postanowił temu zapobiec... Film 1995 1g. 39m. od 12 lat Thriller Oparty na faktach film, opowiada historię LouAnn Johnson (Michelle Pfeiffer), absolwentki Marines. Kobieta za namową przyjaciela, podejmuje pracę w Parkmont College jako nauczycielka języka angielskiego. Okazuje się jednak, że klasa, którą jej przydzielono składa się z wyjątkowo trudnej młodzieży, pochodzącej z biednych, rozbitych lub patologicznych rodzin. Początkowo nastawienie uczniów do nowej wychowawczyni jest wyjątkowo negatywne, jednak z czasem zmienia się całkowicie... Serial TV 1998-1998 52m. od 12 lat Dramat Serial podąża tropami trzech współistniejących w oryginale wątków książki: dzieciństwo Marcina Borowicza, dziejów Andrzeja Radka, wreszcie losów młodzieńczej miłości Marcina i Biruty. Pierwsze sceny oglądamy oczami młodego, załamanego śmiercią matki chłopczyka, samotnego wśród obcych ludzi w odpychającej chłodem szkole w Klerykowie. Tym łatwiej staje się ofiarą zaborczych rusyfikatorów. 4:0 v polzu Tanechki Film 1982 1g. 31m. Familijny, Komedia Do szkoły przyszła nowa, młoda nauczycielka Tatiana Iwanowna. Piąta "B" wyznacza niedoświadczonej klasowej pani próbny okres, wątpiąc w jej osobiste i fachowe umiejętności. Lecz dla niej wszystko kończy się pomyślnie, Tatiana odnosi bezsporne zwycięstwo z wynikiem 4:0. Baryshnya i khuligan TV 1970 1g. 3m. Dramat Historia miłości lokalnego chuligana do nauczycielki. Dziewczyna podejmuje pracę w miejscowej szkole. Chuligan zakochuje się w niej i zaczyna uczęszczać na zajęcia, które ona prowadzi Pewnego dnia jakiś uczeń obraża nauczycielkę, a zakochany chuligan staje w jej obronie. Lecz ta pomoc wyjdzie chłopakowi bokiem - w ciemnym zaułku czatuje na niego ojciec ucznia razem ze swoimi kumplami. W bójce chuligan zostaje śmiertelnie ranny... Chekharda Film 1987 1g. 9m. Familijny Stary nauczyciel śpiewu Wiktor Makarowicz (Yevgeni Lebedev) najlepsze lata swojego życia oddał ukochanej pracy. Nie ma rodziny, lecz nie jest samotny, pamiętają go i kochają uczniowie. Wiktor zachorował i nie może dłużej kierować chórem. W tych ciężkich dla niego dniach pomaga mu zwłaszcza Misza Kutusow... Film 2010 1g. 43m. od 16 lat Dramat, Romans Kathy, Tommy i Ruth to trójka przyjaciół, która mieszka w szkole z internatem. Wszystko się zmienia, gdy nauczycielka wyjawia tajemnicę dotyczącą celu kształcenia tej szkoły i przyszłości każdego ucznia, gdy już ją opuści. Ta wiedza zmienia ich życie i relacje między nimi. ← 1 2 3 4 5 6 → Słowa kluczowe broń (8) ciąża (7) dyrektor szkoły (13) dziecko (10) fotografia (7) homoseksualizm (8) internat (7) klasa (11) koń (7) krew (8) kłamstwo (8) las (9) list (8) matka (7) miłość (17) morderstwo (7) mundurek szkolny (9) na podstawie powieści (10) nastolatek (9) nauczyciel (34) nauczycielka (14) ojciec (8) pistolet (7) pocałunek (10) przyjaźń (24) płacz (7) relacja brat-siostra (11) relacja chłopak-dziewczyna (12) relacja matka-córka (8) relacja matka-syn (15) relacja mąż-żona (9) relacja mężczyzna-kobieta (13) relacja ojciec-córka (13) relacja ojciec-syn (19) relacja rodzinna (12) samobójstwo (8) seks (11) szkoła (34) szkoła z internatem (7) szkoła średnia (10) tajemnica (8) taniec (7) ucieczka (7) uczennica (9) zazdrość (8) zwolnienie z pracy (7) śmierć (12) śmierć ukochanej osoby (10) Przeszukaj katalog Sortuj
Tak w nagrodę przed feriami - ocena opisowa z mojej poczty klasowej - list motywujący do dalszej pracy - skomentowała Adamska. Dziewczynka w liście napisała: Dla całej klasy i pani. Kiedy przyszłam tu do klasy, wiedziałam, że znajdę przyjaciół i poznałam: Marynę, Emilię, Julkę, Olafa i wielu innych uczniów.
12 cze 09 09:51 Ten tekst przeczytasz w mniej niż minutę Studio Screen Gems zrealizuje thriller "Beautiful Girl" na podstawie scenariusza Michaela Cunninghama, autora powieści "Godziny". Bohaterką filmu będzie nieśmiała, ale inteligentna nastolatka, która po wakacyjnej przerwie wraca do szkoły chudsza o kilka rozmiarów i nawiązuje romans z przystojnym nauczycielem angielskiego. Wkrótce nauczyciel popada w obsesję na punkcie dziewczyny i brutalnie mści się na każdym, kto w przeszłości skrzywdził jego ukochaną. Film wyprodukują Douglas Wick i Lucy Fisher. Ostatnie dzieło Michaela Cunninghama jako scenarzysty to dramat "Wieczór" z 2007 roku. Data utworzenia: 12 czerwca 2009 09:51 To również Cię zainteresuje Masz ciekawy temat? Napisz do nas list! Chcesz, żebyśmy opisali Twoją historię albo zajęli się jakimś problemem? Masz ciekawy temat? Napisz do nas! Listy od czytelników już wielokrotnie nas zainspirowały, a na ich podstawie powstały liczne teksty. Wiele listów publikujemy w całości. Znajdziecie je tutaj.
CdpYxdQ.
  • b79o6jm82k.pages.dev/181
  • b79o6jm82k.pages.dev/95
  • b79o6jm82k.pages.dev/175
  • b79o6jm82k.pages.dev/2
  • b79o6jm82k.pages.dev/106
  • b79o6jm82k.pages.dev/53
  • b79o6jm82k.pages.dev/101
  • b79o6jm82k.pages.dev/311
  • b79o6jm82k.pages.dev/160
  • miłość nauczyciela do uczennicy